czwartek, 26 września 2013

Wrzesień w pigułce

Dawno nic na blogu się nie pojawiło ale tak to już bywa, że różne zajęcia wsysają do tego stopnia, że człowiek nie ma czasu, bądź (co gorsza) ochoty na robienie zdjęć. Na szczęście ten etap minął i teraz wszystko wróciło do normy.
Pod koniec sierpnia i przez cały wrzesień chciało mi się brać ze sobą aparat tylko parę razy ale efekty są całkiem niezłe.
Pierwsza seria to wycieczka z krakowskiego zoo

1. Świnek



Jakoś tak mam standardzie, że ciężko mnie z mini zoo wyciągnąć. Co z tego, że wokół jest dużo niespotykanych zwierzaków, przecież świnki morskie, króliki są takim fajnym tematem do cykania fotek. 

2. Paw


Pawie pióra mają ten urok, że kolory zawsze wychodzą niesamowicie. Chyba trzeba się na prawdę postarać, żeby zdjęcie pawia nie wyszło.

3. Marta


Fotografowanie w RAW'ach mnie uratowało. Aparat nadal był ustawiony na zdjęcia w terrarium i gdyby nie format RAW zdjęcie byłoby okropnie niebieskie, a byłaby szkoda

4. Moje!


Jako bonus wiewiór z pobliskiego parku. Ostatnio czują się coraz pewniej na osiedlu i coraz częściej śmigają między blokami. 


Druga seria to zdjęcia z zalewu na Dłubni.

1. Mistrzejowice

Taki był widok podczas spaceru gdy człowiek obrócił się do tyłu. Miasto wyglądało na dziwnie spokojne. 



2. Odbicia


Moje ulubione zdjęcie z tamtego dnia. To panorama złożona z 6 obrazów. Szkoda, że nie mam obiektywu z szerokim kątem, życie byłoby nieco prostsze. 

3. Zachód


Słońce już zaszło za drzewami, ale niebo wciąż było interesujące. 



A teraz zagadka

Co to jest?


.

.

.

.

No dobra, ułatwię trochę zadanie. Dodam nieco koloru...


.

.

.

.

Dalej nic? To może całość wam pomoże?



Zainteresowanym zdradzę tajemnicę w komentarzach :)