Mimo, że mieszkam blisko miejsca pikniku dopiero w tym roku udało mi się tam dotrzeć po raz pierwszy, normalnie akrobacje oglądam z balkonu. No, ale oto co się działo.
1. Helikopter
Muszę przyznać, że ta ostatnia osoba do góry nogami najbardziej nas cieszyła.
2. Maziaj
Po kształcie dymu można się domyślić co się działo, chwilę przed zrobieniem zdjęcia.
3. Grupa Akrobacyjna Żelazny
Co prawda nie w grupie, a pojedynczo, ale co tam.
4. Bezkres nieba
to zdjęcie może nie jest jakieś ekstra, ale przypadło mi do gustu.
Po pikniku żałuję tylko jednej rzeczy. Nie zorientowaliśmy się, że pokazy są nieco przesunięte w czasie i zmyliśmy się z okolic pasa startowego jak zaczynały się pokazy grupowe, pozostało mi je oglądać tylko tak jak dawniej z balkonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz