1. Struktura lodu
Zdjęcie to wyglądało w kolorze mało ciekawie, głównie dlatego, że nie było dobrego światła. Na szczęście wersja czarno-biała pokazuje to co było moim zamysłem, niezwykłą strukturę lodu i nie skażony przez człowieka krajobraz,
2. Odbicia
Tym razem zdjęcie w kolorze. Dzięki wszędobylskim bobrom na tamtych terenach, mała rzeczka stała się sporym rozlewiskiem i było można się bawić w łapanie odbić wody. Przy okazji na pierwszym planie znów widać lud, jak różny od pierwszego zdjęcia.
3. Grabczynka
Jedyny taki zakątek w całej okolicy składający się tylko z grabów, co ciekawe wszędzie po zanim już był śnieg, a tu wciąż opadnięte liście. Cienie przedstawiają mnie i mojego przewodnika i zarazem przyjaciela.
Ostatnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńGdybyś nie napisała, pierwsze pytanie moje zabrzmiałoby: z kim zwiedzałaś okolice?:D
OdpowiedzUsuńNa moje wyjątkowo kiepskie i ślepawe oko, najciekawsze jest zdj nr. 2 :P Ale co ja się tam znam :P
Ja robiłam te zdjęcia trochę na czuja, bo nie na swoim monitorze :)
UsuńKażde inne i wszystkie z duszą :-)
OdpowiedzUsuń