Czas był ustawiony mniej więcej na 1/160 s tak aby móc zrobić mu zdjęcia gdy będzie się lekko poruszał, co oczywiście nie zawsze wychodziło. Natomiast ogniskowa najczęściej była ustawiona na najdłuższą jaką posiadam 105 mm, a po przeliczeniu na matrycę APS-C koło 155 mm.
Królik nie wie, ale wkrótce nas czeka sesja w mleczach, może w tym roku mi wyjdzie tak jak powinna.
Dzisiaj będzie sporo zdjęć, bo jako bonus dorzucam swą twórczość z photoshopa, o dziwo efekty są całkiem, całkiem.
1. Poza
Jedno z pierwszych zdjęć zrobionych tamtego dnia. Słońce nie było zbyt ostre, więc widać detale sierści królika.
2. Królik w słomie
Jak widać jest to to samo zdjęcie tylko mocno edytowane w photoshopie. Spodobało mi się, bo trawa wygląda jak sucha słoma, a sierść Kicaja jest dalej "naturalna". To chyba moje ulubione zdjęcie Kicaja przynajmniej jak do tej pory.
3. Jęzor
Chyba każdy kojarzy zdjęcie zrobione Einsteinowi na którym wygląda jak typowy szalony naukowiec. Mam wrażenie, że Kicaj też miał mnie dość, tak jak słynny fizyk tamtego reportera.
4. Jęzor na żółto
5. Prawie w stokrotkach
Było blisko...
6. Odkrywca
Bardzo zainteresował go jakiś chaszczyk wyższy niż reszta trawy. Szkoda, że nie udało mi się uchwycić sekundy wcześniej, stał na dwóch łapach, szturchając nosem z ciekawością kwiatka.
7. Bez zdjęć proszę
8. Dodatek
Niedawno cieszył mnie fakt znalezienia sympatycznego miejsca w pobliżu domu, niestety zrobiło się cieplej wieczorem, a co za tym idzie zaczął się chyba sezon imprezowania w tamtym miejscu. Szkoda tylko, że ludzie zostawiają po sobie taki syf. Chyba już tam się nie wybiorę, a przynajmniej nie prędko.